Oczyszczanie i regeneracja organizmu do zrobienia w domu również dla wegan
Jeśli jeszcze nie czytałeś, to przeczytaj proszę artykuł o pierwszym dniu oczyszczania najpierw. Znajdziesz go tutaj (link)
Od 28 lipca 2019 jesteśmy razem z mężem weganami. To jest już 9 miesięcy i 13 dni czyli razem 287 dni. Podjęliśmy wyzwanie #rokzweganizmem. Chcemy sprawdzić, jak będziemy się czuli. Tak, tak – weganizm – czyli nie jemy nie tylko mięsa a w ogóle produktów odzwierzęcych. Nie jemy jajek, mleka, jogurtów itp.

Po raz pierwszy robiąc oczyszczanie organizmu, również robimy je tym razem w wersji wegańskiej.
Do programu, w którym przez 9 dni w zaciszu swojego domu możesz oczyścić organizm z toksyn i dożywić go, załączony jest prosty przewodnik na każdy dzień. Niestety menu nie zawiera propozycji dań wegańskich więc odrobinę musieliśmy go zmodyfikować.
W trakcie oczyszczania przez pierwsze dwa dni następuje detoks czyli nie jemy nic spoza zestawu. Od 3 dnia dochodzi jeden posiłek o wartości odżywczej 600 kcal. Znajdziesz w zestawie przepis na kurczaka z ryżem, łososia z batatami, pieczonego indyka z ziemniakiem, kurczakową misę burrito, burgera z indykiem i frytkami z batatów, makaron z kurczakiem czy wieprzowinę z fasolą.
Jak sam widzisz, nie są to dania wegańskie. Jeśli chcesz, napisz do mnie – to podzielę się z Tobą tymi przepisami.
Dania mają wysokobiałkowy i jednocześnie nisko węglowodanowy skład. Chodzi o to, żeby przyśpieszyć metabolizm, zachęcić go do aktywności.
Dziś kończymy drugi dzień oczyszczania. Zaplanowaliśmy już na jutro posiłek. Będziemy jeść kotlety kalafiorowe z surówką z rukoli. Brzmi apetycznie prawda?
Jak minęły nam pierwsze dwa dni oczyszczania?
Wczorajszy, pierwszy dzień oczyszczania przeszłam bardzo łatwo. Dzisiaj jest inaczej. W ciągu dnia i potem wieczorem bolała mnie głowa. To pewnie efekt odstawienia kawy. Wieczorem pozwoliliśmy sobie na przekąski z listy dozwolonych czyli fasolkę szparagową. W ciągu dnia zjadłam też jabłko. Piję dużo wody. Od jutra ilość aloesu będzie mniejsza a dodatkowo będziemy mogli wypić nie jeden a dwa koktajle waniliowe z białkiem.
Jan powiedział, że wczoraj czuł się naładowany energią. Dzisiaj miał spadek. Dużo potrzebował spać w ciągu dnia. Wrócił do siebie po koktajlu na obiad. Wtedy chętnie pojechał na rower i energia wróciła.
Sama dzisiaj też potrzebowałam drzemki w ciągu dnia. Dlatego rekomenduję osobom, którym pomagam przejść przez oczyszczanie i które prowadzę, żeby zaczynały oczyszczanie w piątek albo sobotę. Łatwiej jest dać sobie trochę czasu np. na chwilę snu w dzień. Warto też oczyszczanie przechodzić całą rodziną. Wtedy mniej jest kuszących zapachów. Sama kilka razy robiłam oczyszczanie sama więc wiem o co chodzi. Warto też uprzedzić rodzinę, że planuje się przejść program. Polecam poprosić ich o wyrozumiałość i wsparcie.

Lepiej jest to zrobić wcześniej niż potem oczekiwać od nich wsparcia, jeśli nie wiedzą, że jest potrzebne. Łatwiej będzie im zrozumieć obniżony humor.
Jak to jest z aktywnością fizyczną w trakcie oczyszczania?
Dostarczamy sobie nie za dużo kalorii więc moim zdaniem ilość ruchu powinna być do tego dostosowana. Warto uruchomić metabolizm i wprowadzić go w tryb spalania. Nie polecam jednak intensywnego, forsownego sportu, szczególnie przez dwa pierwsze dni. Warto pójść na półgodzinny spacer albo poszukać zajęć z rozciągania. To pozwoli nie uruchomić stresu, pomoże zachować równowagę, spokój i skoncentrowanie – bardzo ważne przy detoksie.
Jutro, ponieważ kalorii będzie więcej, warto też zmobilizować się do trochę większej ilości ruchu.
Może lubisz tańczyć, jeździć na rowerze czy biegać? Od trzeciego dnia bardzo się do tego zachęca.
Można też popływać, polatać na orbitreku, pójść na ściankę wspinaczkową, bieżnię czy pojeździć na rolkach. Intensywny spacer też będzie bardzo dobrą formą aktywności.
Warto zapisywać w zeszycie co się zjadło (łącznie z przekąskami), ile czasu wykonywało się aktywność fizyczną i jakiego rodzaju. To pomaga w obserwowaniu siebie i statystycznie zwiększa szanse na powodzenie.
Codziennie trzeba wypić minimum 8 szklanek wody. Każdą z nich trzeba zaznaczyć w aplikacji albo w notatniku.
Czego ludzie najczęściej obawiają się, zanim zaczną oczyszczanie:
-Czy to są preparaty chemiczne?
Nie, program, który ja robię jest oparty na czystym miąższu z aloesu i ziołach.
-Czy będę głodny?
Tak, może się zdarzyć, że będziesz czuć głód. Warto wtedy pić więcej letniej wody i przede wszystkim pilnować wszystkich porcji aloesu, ziół i koktajlu białkowego. Trzeba je zjadać na czas.
-Czy trzeba dużo ćwiczyć?
Moim zdaniem błędem jest forsowanie się, kiedy robimy program oczyszczający organy i jelita z toksyn po raz pierwszy. Trzeba dodać sobie nieforsujący ruch np. spacer czy jazdę na rowerze. Nie ma potrzeby utrudniać sobie, dodając intensywny ruch – szczególnie, jeśli wcześniej prowadziliśmy tryb życia bardziej kanapowca.

-Czy schudnę a już nie chcę bardziej schudnąć?
Nie ma takiej obawy. Masz niewiele tkanki tłuszczowej więc i ubytek wagi u Ciebie będzie niewielki – w okolicach kilograma albo dwóch.
-Czy dam radę?
Jeśli będziesz skrupulatnie pilnować tego, co jest napisane w zeszycie, to dasz.
-Nie piję wody. Czy muszę to robić w trakcie programu?
Jeśli nie chcesz pić wody, to nie zaczynaj programu wcale. Toksyny nie będą miały jak wydostać się z organizmu i program będzie mało skuteczny. Woda jest nam bardzo potrzebna nie tylko przy oczyszczaniu a na co dzień.
-Czy mogę robić sobie przerwy w oczyszczaniu na ciasteczko u cioci na imieninach czy grilla z bratem w sobotę?
Oczywiście możesz – bo to ty decydujesz o swoim zdrowiu i przebiegu programu. Natomiast jeśli oczekujesz rezultatów, to może i prawie na pewno ich nie będzie. Oczyszczanie organizmu z przerwami ma o wiele mniejsze szanse powodzenia. Podjadanie węglowodanów, których nie ma być w naszej diecie w trakcie programu przekreśla jego skuteczność.
-Co jeśli zostały mi kapsułki z suplementami?
To znaczy, że czegoś organizm nie mógł zrobić i nie wszystko dostał. Może nie być wyników albo będą mniejsze, niż mogłyby być.
-Co po oczyszczaniu?
Po oczyszczaniu warto kontynuować drogę do zdrowych nawyków. Warto na początek zachować np. picie wody i pół godziny spaceru chociaż trzy razy w tygodniu.
-Czy będę mieć efekt jojo?
Tak, oczywiście będzie, jeśli wrócisz do starych nawyków.
-Po co ludzie robią oczyszczanie organizmu z toksyn?
Oprócz usunięcia metali ciężkich i innych substancji niekorzystnych dla naszego zdrowia, oczyszczanie jest dobrym sposobem na odzyskanie energii. W zeszłym tygodniu zadzwoniła do mnie klientka. Powiedziała, że wyleczyła się z raka i w grupie wsparcia, w której jest, program jest polecany, żeby wrócić do siebie po wyniszczającej chemii. Było to dla mnie zaskakujące a jednocześnie logiczne. Pozbywamy się tego, co szkodliwe i z aloesu dostarczamy minerałów, aminokwasów, enzymów itd.
Artykuł o właściwościach miąższu aloesowego znajdziesz tutaj: https://najlepszyaloes.pl/czy-wiesz-co-to-jest-aloes/ Ludzie już mają świadomość, że jeśli stosujemy różne zabiegi pielęgnacyjne na skórę, włosy, paznokcie a one nie działają albo dają efekty na krótko, to przyczyn trzeba szukać wewnątrz ciała. Organizm będący w tzw homeostazie czyli równowadze, produkuje zdrowie i zdrowe włosy, mocne paznokcie i jędrną skórę. Wolniej się starzeje. Lepiej sobie radzi ze szkodliwym wpływem środowiska. Szybciej wróci do siebie po kuracjach antybiotykowych.
-Czy po 9 dniowy oczyszczaniu nadal trzeba pić aloes?
Nie trzeba, ja natomiast bardzo do tego zachęcam. Jeśli coś nam robi dobrze, to dlaczego mamy przestawać to robić? Substancji odżywczych potrzebujemy każdego dnia a miąższ aloesowy zawiera bardzo dużo z tego, co jest nam niezbędne.
-Czy program jest bezpieczny?
Jeśli jesteś zdrową osobą, to program jest w pełni bezpieczny. Natomiast jeśli zmagasz się z jakąś chorobą, to koniecznie oczyszczanie organizmu skonsultuj z nim.
-Dlaczego przez te 9 dni będę pić koktajl białkowy?
Białko jest ważnym budulcem mięśni i komórek. Do odbudowy i rozwoju komórek nasze ciało potrzebuje aminokwasów zawartych w białku. Jeśli ćwiczymy a jemy zbyt mało białka, to nasz organizm będzie „zjadał” nasze mięśnie zamiast spalania tkanki tłuszczowej. Dlatego bardzo ważne jest, żeby przyjmować odpowiednią ilość białka nie tylko w trakcie oczyszczania ale i codziennie. Jeśli białka w diecie będzie dosyć, to nie stracisz masy mięśniowej.

-Czy koktajl z zestawu czekoladowy albo waniliowy można pić z innymi owocami?
Tak, można urozmaicić koktajl dodając truskawki, banany czy jagody. W książeczce dołączonej do programu znajdziesz wiele ciekawych przepisów na owocowe i zielone shake’i. Mleko, które dodajesz do koktajlu musi być niesłodzone np. mleko ryżowe, migdałowe, kokosowe albo sojowe.
-Jakie pomiary robimy w trakcie programu detoksykacji?
Mierzymy klatkę piersiową, ramię, talię, biodra, uda, łydki i wagę.
Samą wagą sugerować należy się mniej. Zazwyczaj najwięcej dzieje się w wymiarach np. na brzuchu czy udach.
-Czy można pić napoje gazowane i kawę?
Jedno i drugie na ten czas dobrze jest odstawić podobnie jak sól do przyprawiania potraw. Można ją na ten czas zastąpić ziołami.
-Za co lubisz program oczyszczający na bazie aloesu?
Lubię go przede wszystkim za to, że jest bardzo prosty i do zrobienia w domu.
Twój układ odpornościowy to największy skarb, jaki masz.
Przez całą dobę dba on o Ciebie i Twoje zdrowie. Będzie to robił skuteczniej, jeśli Ty zadbasz o niego. Wspieraj go w dzień i w nocy na wszystkie sposoby, jakie znasz:
-Pij porcję miąższu dobrej jakości na czczo.
-Wypij owocowy albo warzywny koktajl.
-Pamiętaj o probiotykach
-Jedz mocne, pełnowartościowe posiłki z dużą ilością warzyw. Czosnek da Tobie np. allicynę, która bardzo dobrze wspiera odporność. A dodając do jedzenia kilka orzechów migdałowych, masz witaminę E i zdrowy tłuszcz.
-Jeśli masz wątpliwości i nie potrafisz zapewnić sobie odpowiedniej ilości substancji odżywczych, sięgnij po naturalne, certyfikowane suplementy wysokiej jakości.
-Pamiętaj o ruchu – ruch fizyczny to życie. Dzięki niemu poprawisz samopoczucie i wygląd.
-Sen jest bardzo ważny. Nie zapominaj o nim i nie rezygnuj z niego. Brak regularnego snu negatywnie wpływa na odporność. Zwiększa też prawdopodobieństwo zachorowań. Jest bardzo ważny dla pełnego cyklu regeneracji i działania odporności.
Odporność jest bardzo ważna. Dbajmy o siebie i innych. To najlepsza inwestycja – inwestycja w zdrowie.
Przesyłam wirtualnie mnóstwo dobrej energii,
3maj się ciepło, mimo wszystko,
zostań w domu,
pandemia minie,
Ściskam
Marzena Tuszyńska
ekspert od aloesu
NajlepszyAloes.pl