Babskie sprawy czyli po kobiecemu
Są takie tematy, które najłatwiej jest poruszać w kobiecym gronie. Zdradzę Tobie tajemnicę, gdzieś w duszy mi gra pomysł na jeszcze jednego bloga. Ma się nazywać PoKobiecemu.pl. Dzisiaj pomyślałam że tak właśnie by było warto trochę poplotkować o nas, kobietach.
Często zabiegane zasługujemy na trochę czasu tylko dla nas, gdzie to kobieta będzie najważniejsza.
Wiem na pewno, że tak samo jak ja chcesz być zdrowa i jest to dla Ciebie bardzo ważna kwestia w życiu. Podzielę się dzisiaj z Tobą sposobami na zdrowy wygląd, które odkrywałam przez wiele lat.
Czego chcemy? Marzymy o pięknej skórze, włosach, dłoniach, stopach, talii, uśmiechu, ustach.
Ja często podobają nam się zupełnie inne niż nasze własne? Wysokie chcemy być niskie, niskie chcemy być wyższe. Mając kręcone włosy mamy utrapienie a mając proste, śnimy o lokach.
Chcę, żebyś wiedziała, że jesteś najpiękniejszą wersją siebie. Nikt nie jest, nie był i nigdy nie będzie piękniejszą Tobą.
Zdradzę Tobie mój sekret. Dawno temu byłam bardzo niezadowolona ze swojego wyglądu i nie akceptowałam siebie. Zupełnie przypadkiem spojrzałam na siebie w lustrze i pomyślałam – Zbyt piękna to ty nie jesteś. I trochę mnie to rozśmieszyło. Uśmiechnęłam się do siebie. I zauważyłam jak uśmiech zmienia moją twarz. Błysk w mojej głowie przyniósł myśl – Oooo z uśmiechem jest całkiem, całkiem. Tak odkryłam potęgę uśmiechu. Zachęcam Cię, uśmiechaj się do siebie jak najczęściej. Im częściej Ty to będziesz robić, ty częściej będziesz widziała uśmiech na twarzy innej osoby.
Jak mówi klasyk Qczaj – Ukochoj siebie. Kto ma Cię kochać, jeśli Ty tego nie zrobisz jako pierwsza? Jesteś cudna, jedyna, niepowtarzalna i z edycji limitowanej.
Dużo tej akceptacji i uśmiechu to to, co nazywamy pięknem. Piękno jest subiektywnym odczuciem i każdy człowiek jest na swój wyjątkowy sposób piękny. Marketing i media wbijają nam do głów jakiś jeden model piękna – nie wierz w to, to nie jest prawda. Ta osoba, którą widzisz na zdjęciu w piśmie dla kobiet też jest zmęczona, ma worki pd oczami, rozczochrane włosy rano i cellulit tu i tam.
Jeśli masz w sercu jakieś trudne doświadczenia to pamiętaj, że są dwie drogi. Możesz pozwolić, żeby Cię wzmocniły i uszlachetniły albo rozwaliły Twoje życie i powaliły Ciebie na łopatki. Ty decydujesz! Tylko tyle możemy zrobić z tym co minęło i czego nie możemy zmienić.
Kolejny krok po równowadze ducha, serca i umysłu to równowaga ciała. Prawdziwe piękno pochodzi z wnętrza ciała. Można by było nawet powiedzieć, że z jelit.
To ciekawe prawda? Piękno z jelit może się kojarzyć z czymś innym 😉
Najpierw trzeba zrobić porządki wewnątrz organizmu zanim zaczniemy usuwać nie porządane skutki zaniedbań na zewnątrz.
Jeśli chcesz mieć piękne włosy, skórę, paznokcie itd. to zadbaj o to, żeby stan twojej wątroby, nerek, trzustki, jelit i mózgu był dobry. Odżywiony, zregenerowany, silny organizm będzie tworzył piękne ciało. Często na własne życzenie szkodzimy sobie i oczekujemy efektów, na które nie zapracowaliśmy.
Moim zdaniem warto zacząć drogę do przeniesienia najlepszej wersji siebie na kolejny poziom od oczyszczania organizmu, detoksykacji. On pomoże uporać się często z wyzwaniami związanymi z wagą. Zapewni przypływ energii. Koncentrację i siły witalne będziesz mieć jak nastolatka.
Kiedy już to zrobisz, możesz zacząć zabiegi pielęgnacyjne. W sumie możesz też robić to odwrotnie czyli najpierw z zewnątrz a potem od środka chociaż czy to nie jest trochę tak, jak zakładać czystą bieliznę na nieumyte ciało?
Poza tym, jeśli nie usuniemy przyczyn danego problemu, które są wewnątrz organizmu, to nawet jak na moment pozbędziemy się jego objawów, to on prędzej czy późnej wróci.
Patrząc na kobietę od stóp do głów to oczywiście najpierw na tapecie będą włosy.
Krótkie, długie, bob a nawet obcięte na zapałkę – dobrze dobrana fryzura do kształtu czaszki, oczu, ust, nosa ma bardzo duże znaczenie. Warto zainwestować w wizytę u najlepszego fryzjera w okolicy a najlepiej mistrza fryzjerstwa – nawet jeśli będzie trzeba trochę poczekać i będzie to kosztowało więcej niż normalnie.
Przestańmy być niewolnikiem wagi. Ja kiedyś marzyłam żeby być niską Azjatką. Czy moje marzenie było realne? Niee! Było bez sensu! Jestem wysoka i nikt na świecie tego nie zmieni. Nic nie zrobię ze swoim wzrostem więc po prostu go pokochałam. Lubię go na tyle, żeby bez kompleksów założyć buty na bardzo wysokiej szpilce czy kieliszku. Jeśli czegoś w sobie nie możemy albo nie chcemy wypracować, to po prostu poczujmy się z tym dobrze. To jedyna droga!
Odpowiednie obcięcie potem systematycznie utrzymywane to jeszcze nie wszystko. Sama miałam już na głowie wszystkie długości włosów. Byłam też blondynką, szatynką, brunetką. Miałam włosy rude i kruczo czarne, zielone, fioletowe, różowe, z pasemkami i bez. To co łączy pielęgnację włosów to zadbanie o skórę głowy. Można to zrobić stosując na noc maski z miąższu aloesowego. Wystarczy wmasować aloes w skórę głowy a potem przeczesać włosy po długości. Można założyć czepek foliowy czy bawełniany i pędzimy się relaksować w czasie snu. Rano spłukujemy głowę. Efekt nawilżenia, odżywienia i regeneracji gwarantowany. Warto to powtarzać co najmniej dwa razy w tygodniu.
Kolejna sprawa to skóra. Skóra naszego ciała również najbardziej potrzebuje nawodnienia. Starzenie się to brak wody w organizmie. Starszym osobom przestaje się chcieć pić. W ponad 70% jesteśmy wodą i musimy uzupełniać jej ubytki, żeby mogły tworzyć się prawidłowe nowe komórki i żebyśmy się regenerowali. Zachęcam do tego, żeby na oczyszczoną dokładnie skórę twarzy, szyi i dekoltu nanieść i wmasować miąższ aloesowy. Najlepiej, jeśli będzie na nośnik żelowym, żeby nie spływał. Można też skorzystać z bawełnianej maseczki płatkowej i ją nasączyć aloesem.
Jeśli chcesz mieć piękne rzęsy i brwi to one również potrzebują, żeby je odżywić. Tutaj wiem co mówię, ponieważ dziś mam całkiem wyraźne brwi a kiedyś były bardzo jasne i prawie niewidoczne. Rzęsy wypadały tak często, że już miałam od tego podrażnione oczy. Kilka razy w tygodniu szukałam pod powiekami rzęsy, która raziła mnie w oku. Teraz już nie mam z tym problemu. Pomógł mi tutaj aloes do picia i minerały w odpowiedniej ilości. Przy okazji maseczki aloesowej brwi i rzęsy również są nawilżane i dożywiane.
Piękny uśmiech to najpierw piękne dziąsła. Jeśli dziąsła są jasne a szyjki zębów zbyt bardzo odsłonięte to znaczy, że coś się dzieje. Koniecznie trzeba się temu przyjrzeć. Ja polecam od razu wmasowywać aloes rano i wieczorem w dziąsła bardzo dokładnie. Będzie gasił stany zapalne i jednocześnie zadba o o co potrzeba. Warto też aloesem, jako naturalnym detergentem i cudowną rośliną o wielu właściwościach myć zęby. Ja osobiście używam pysznej, eukaliptusowo-aloesowej pasty do zębów z propolisem. Ma właściwości lekko wybielające. Nie niszczy szkliwa zębów. Czujemy się świeżo przez bardzo długi czas.
Dłonie, łokcie i stopy połączę jednym, podobnym sposobem pielęgnacji. Przede wszystkim koniecznie trzeba zadbać o odpowiednią porcję skutecznych minerałów w jedzeniu. Potem nawilżamy aloesem. Czasami kiedy widzę Panie w sandałach z odsłoniętymi piętami, które wyglądają jak kora drzewa to aż mnie ściska, żeby ich nie zaczepić. Nie robię tego bo boję się ich reakcji chociaż mam wyrzuty sumienia bo wiem na pewno, że galaretka aloesowa i krem na bazie aloesu np. aloesowo-propolisowy załatwiłby sprawę w dwa tygodnie.
Jak nie mieć problematycznych partii skóry czyli sposób na popękane pięty, szorstkie łokcie i gładkie dłonie? To bardzo proste, namaczamy skórę przez 10 minut w ciepłej, przyjemnej wodzie. Można dodać kilka kropelek olejku aromaterapeutycznego. Ja osobiście bardzo lubię cytrynę. Potem smarujemy skórę grubą warstwą aloesu. Jeśli chodzi o stopy, to możemy nałożyć skarpetki na skórę z aloesem i zostawić na noc. Rano smarujemy stopy gęstym, głęboko nawilżającym kremem i czekamy aż skóra go wchłonie. Czasami się zdarza, jeśli krem wchłonie się szybko, że nie wystarczy raz. Można nawet 4 razy pod rząd wmasować krem. Dopiero gdy zacznie się wchłaniać powolutku, to znaczy, że skóra już jest nawilżona i odżywiona na ten moment. Kolejnego wieczoru znowu moczymy stopy w ciepłej wodzie a potem używamy drobnego pumeksu. Usuwamy starszy naskórek na tyle, na ile to możliwe, bardzo dokładnie. Na koniec osuszamy skórę i znowu nakładamy aloesowy krem odżywiający. Powtarzamy tą czynność co najmniej co drugi dzień przez dwa tygodnie a potem utrzymujemy efekty i cieszymy się piękną skórą.
Jednym z częstym, babskich problemów są stany zapalne kobiecych narządów. W takim przypadku warto zrobić parówkę z dodatkiem aloesu i nasmarować się galaretką, żelem aloesowym. Jeśli sprawa jest jeszcze bardziej poważna, to warto nasączyć tampon miąższem aloesowym. Wprowadzić go do ciała i wymieniać co kilka godzin. Aloes działa regenerująco, łagodzi stany zapalne. Będziesz zachwycona. Galaretka aloesowa to naturalny, zdrowy lubrykator. Moje starsze koleżanki trochę rubasznie żartują, że galaretka dla każdej kobiety – „doustnie i dowcipnie”. Taka gra słów a łatwo można zapamiętać.
Jest jeszcze cellulit, co z nim zrobić? Pokochać i zaakceptować 🙂 Są osoby bardzo szczupłe i okrąglutkie, które go mają. To nic takiego. Można też dbać o skórę, żeby była jędrna, nawilżona – wtedy udaje się złagodzić objawy cellulitu. Przetestuj dla odmiany … aloes 😉 Wcieraj galaretkę aloesową w skórę, którą wcześniej spilingowałaś. Na koniec nawilż skórę kremem aloesowym i pozwól im działać.
To tylko kilka podstawowych sekretów aloesu dla zdrowia i urody. Sama cały czas odkrywam nowe jego zastosowania. Aloes przenika nasze komórki aż 7 razy szybciej niż woda. Dlatego może zadbać o nas, zaopiekować się nami od wnętrza i na zewnątrz. Stanie się tak, jeśli tylko mu pozwolimy. Nie bez powodu o aloesie mówi się, że to roślina nieśmiertelności. Aloes nie tylko nawilża lecz również odżywia i koi nasze ciało.
Szukając dobrego aloesu pamiętaj, że najlepsze produkty łączą atutu nauki i natury. Technologia dzisiaj pozwala na to, by sięgnąć po to, co do zaoferowania ma nam natura i by jeszcze wzmocnić jej pozytywne działanie, korzystając z osiągnięć naukowych.
Pozdrawiam bardzo,
przesyłam dużo dobrej energii,
3maj się cieplutko,
bądź zdrowa
Życzę spokoju ducha
Marzena